Nasz Świat...Nasze życie...
Była Członkini Akatsuki
Złapała szybko powietrze poddając się.
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
Woda powoli i jakby delikatnie wciągnęła ją w głębie, minęła algi i (przy czym Konan jakimś cudem oddychała) powoli wsunęła ja w sieć jaskiń i puściła w tym labiryncie.
Offline
Była Członkini Akatsuki
Nie wiedziała którędy iść wreszcie wybrała iż pójdzie na przód. "obym się z tąd szybko wydostała" - pomyślała.
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
P chwili doszła do korytarza niewypełnionego wodą. Powietrze w nim było zatęchłe, po ścianach spływały strumyki wody lecz można to było określić jedynie dotykiem, bo w korytarzu panowała nieprzenikniona ciemność.
Offline
Była Członkini Akatsuki
użyła swojego zabójcy dusz aby wywołać odrobinę światła co się nie udało... "woda" pomyślała "nie pozwala na wyczarowanie światełka"
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
Korytarz lekko się rozszerzył, dokładnie na środku jego był zaś stalagmin na który wpadła Konan.
Offline
Była Członkini Akatsuki
zrobiła unik w prawo...
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
Wpadła na ścianę uderzając się lekko w bark, wykwitł jej tam śliczny siniak. Jednak jej poświęcenie sporo dało, bo nacisnęła ukrytą dźwignie, ta odsłoniła wejście do niewielkiej komnaty, wypełnionej słabym, niebieskim światłem. Na środku pomieszczenia było coś takiego //ale opis XD//:
Offline
Była Członkini Akatsuki
podeszła powoli na środek pokoju.
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
Kryształ lekko zaczął obracać się w powietrzu wokół własnej osi, jakby ją zapraszał.
Offline
Była Członkini Akatsuki
podeszła niepewnie. ręka jej zawisła nad kryształem.
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
Kryształ uniusł się do góry na parę chwil po czym opadł na jej rękę, ledwo go utrzymała, był ciężki i duży.
Offline
Była Członkini Akatsuki
nie utrzymywała go. zaczęła krążyć po komnacie(?) z kamieniem w rękach.
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
//eee...//
Naglę energia jakaś uderzyła ją w skroń i obudziła się w chacie... znachorki, a to Wolfen pochylał się nad nią zaniepokojony, w zaciśniętej ręce trzymała kryształ.
--------------------------------------------------------------
Tak się kończy ta przygoda, temat zamykam po twej ostatniej odpowiedzi ;]
Offline
Była Członkini Akatsuki
Gdy popatrzyła na dłonie zauważyła kryształ...zdziwiona pomyślała "to był sen? czy naprawdę się zdarzyło?"
Offline