Nasz Świat...Nasze życie...
Była Członkini Akatsuki
*elfka weszła do karczmy. Rozejrzała sie uważnie i stwierdziła, ze nic w pomieszczeniu nie brakuje. Był bar, za napojami i jedzeniem, wygodne skórzane fotele, stoliki do których przysunięte były obite miękką tkaniną krzesła. Na niebieskich ścianach wisiały obrazy. Konan usiadła na fotelu* Kochani! Mam zaszczyt ogłosić, iż naszą karczmę uważam za otwartą! *uśmiecha sie wesoło* Możecie napić sie rożnych trunków oraz zjeść porządne jadło. Wejść do niej macie prawo o każdej porze dnia i nocy. Mam nadzieje, ze będę tu świadkiem ciekawych rozmów jak i wspaniałych zabaw z muzyką! *zamrugała szybko po czym podeszła do baru. Otworzyła z trzaskiem szampana i nalała do kieliszków biorąc jeden, oczekując na innych elfów*
Offline
poprosze kawe ha ha ha
Offline
Była Członkini Akatsuki
- Tylko mi tu się nie śmiać. O za śmiech sam sobie zrobisz kawę - powiedziała ze śmiechem napijając się kolejny kieliszek miodu pitnego.
Offline
oszty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!te kelnerka kawe poprosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i to już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Była Członkini Akatsuki
- Pein ty mi tutaj nie rozkazuj bo cię potraktuję tym biczem co był na fotce - powiedziała chytrze się uśmiechając. - Mniejsza z tym jaka kawa? yyy... my żyjemy w czasach gdy jeszcze nie było kawy - odparła mu cicho.
Offline
daj byle co tylko ma być dobre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
Wsuneła łeb przez otwarte okno "Kawa? Kiedyś widziałam nasiona takiej rośliny, piekielnie droga, śmiertelnika nie stać na nią po prostu", odgoniła muchy szybkim ruchem głowy.
//Pein, gdy sie śmiejesz pisz "śmieje się", nie używaj takich dziwolągów ja !!! czy ??? albo iiiii, w tych czasach nie ma kelnerek ani barmanów ale są karczmarze i gospodynie, wbij to sobie do głowy i nie psuj klimatu//
Offline
Była Członkini Akatsuki
- Proszę miód pitny - powiedziała podając mu kufel.
"hihihi jak śmiesznie wyglądasz Anara" odpowiedziała do klaczy. "Tak też widziałam ale nasiona są dziwne" odparła w myślach.
//kłamie! Gdy się śmieje to pisze po prostu "zaśmiałem się" "śmieję się"//
Offline
pisze jak chce nie czepiajcie się!!!!!!
Offline
Była Członkini Akatsuki
Oddaliła się, nie chciała wszczyniać następnej kłótni. Usiadła w cieniu aby "wejść" w cień.
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
An wyciągnęła głowę z okna po czym zabrała się do obroku
Offline
Przybysz
Wtem zobaczyli, że w końcie stoi ktoś jeszcze... Zsuneła kaptór z głowy. " Dla mnie poprostu wina"- wyszczezyła się w uśmiechu
Offline
Była Członkini Akatsuki
- ooo. Witaj Sylwia - powiedziała złośliwie. Była w podłym nastroju. Nalała sobie do kieliszka następną porcję miodu pitnego. - Chcesz może się czegoś napić?
//jak mówisz normlanie to nie pisz w tych " jeśli ppiszesz "hey" to tak jak byś pisała do konia //
Offline
Mistrzyni zabawy z życiem..
//Ja sobie rozmów na razie nie życzę, jem! XD//
Offline
Była Członkini Akatsuki
//no słyszeliście Ona sobie nie życzy rozmów ona żre XD znaczy się je //
Offline